Poddasze można zaaranżować na różne sposoby. Również zrobić tam wygodną i estetyczną kuchnię. Trzeba jednak pamiętać o pewnych istotnych sprawach.
Doprowadzenie mediów
Poddasze to zwykle domena wielkich miast i starych kamienic. Ich stan bywa różny. Dotyczy to także stanu instalacji. Właściciele budynków nie zawsze chcą inwestować w wymianę nowych przewodów elektrycznych albo instalacji wodno-kanalizacyjnej. Jeżeli na poddaszu urządzasz kuchnię, musisz się liczyć z tym, że instalacja elektryczna na nim nie będzie odpowiednia (np. nie wytrzyma większego obciążenia, jakie dają, chociażby pralka, zmywarka, lodówka), a gazowej i wodnej może nie być wcale.
O ile bez gazu można sobie kuchnię wyobrazić, to bez wody i prądu już nie. Dlatego, zanim zacznie się planować, jak będzie wyglądać wymarzone pomieszczenie, trzeba sprawdzić stan instalacji, oszacować, jak wielkiej inwestycji będzie wymagać jej wymiana lub doprowadzenie, a następnie uwzględnienie tego w kosztorysie adaptacji.
Światło
O wiele przyjemniejsze wrażenie robi kuchnia odpowiednio oświetlona. Jeżeli nie miało się szczęścia kupić poddasza z już wmontowanymi oknami dachowymi, trzeba o tym pomyśleć. Dopływ naturalnego światła to nie tylko kwestia wygody i estetyki, lecz również zdrowych oczu i nastroju. Poddasza często mają skośne dachy, lecz obecnie nie stanowi to już żadnego problemu, bo producenci oferują szeroki zakres okien doskonale nadających się na poddasze. Jedno z nich warto umiejscowić tak, aby kuchnia była odpowiednio oświetlona.
Zakupiwszy już lokum z zainstalowanymi oknami, zaplanujmy kuchnię patrząc, gdzie pada najwięcej światła. Pamiętać trzeba, że w kuchni spędza się sporo czasu w ciągu dnia. Sztuczne oświetlenie to nie wszystko. Eksperci od aranżacji wnętrz wskazują na okna połaciowe jako dobre rozwiązanie dla poddasza, ponieważ wpuszczają wiele światła i dają wrażenie przestronności.
Światło ma jeszcze jeden bardzo istotny aspekt w kontekście kuchni na poddaszu, mianowicie temperaturę. Jeśli to możliwe, najlepiej umiejscowić kuchnię od strony północnej lub wschodniej. Dach się nagrzewa, a jeśli nie ma klimatyzacji, to w lecie na poddaszu może być naprawdę gorąco. Stąd zalecenia strony północnej lub wschodniej, bo w okresie upalnych dni dach po tych stronach nie będzie nagrzewał się tak mocno i podczas gotowania nie będzie panować tropikalna temperatura.
Skosy
Kiedyś największa zmora tych, którzy kupili mieszkanie na poddaszu. Obecnie z tą niegdyś trudną do wykorzystania powierzchnią specjaliści od aranżacji wnętrz radzą sobie bez kłopotu. Również wtedy, gdy przychodzi do urządzania kuchni. Dobrym pomysłem jest zamontowanie zlewozmywaka właśnie pod skosem. Jest to rozwiązanie funkcjonalne, bo łatwiej jest w takim miejscu zamontować zlewozmywak, niż kuchenkę z okapem, którego podłączenie graniczyłoby z cudem. Pod skosami można też umieścić niewielką lodówkę, szafkę albo jakieś drobniejsze sprzęty.
Wentylacja
Poddasze musi mieć zapewnioną odpowiednią wentylację. Szczególnie jeśli chcemy mieć na nim kuchnię. Tu może powstać problem, bo rzadko które poddasze charakteryzuje się dobrą wentylacją. A przepisy dotyczące tej kwestii wymagają, żeby przewody wentylacyjne miały minimalną długość 2 metry. Zanim cokolwiek zacznie się robić w kwestii aranżacji kuchni na poddaszu, trzeba tę sprawę dokładnie przemyśleć. Koniecznie może być umieszczenie systemów z dodatkowymi wentylatorami.
Kolory i wyposażenie
Najlepiej zawsze sprawdza się kuchnia w jasnym kolorze. Daje to, poza jasnością, wrażenie większej przestronności. Należy mieć to także na uwadze, gdy będzie się dobierać meble do kuchni na poddaszu. Przestrzeń, jaką mamy na poddaszu na kuchnię, ma ograniczenia. Dlatego należy powstrzymać swoje zapędy do gromadzenia sprzętów kuchennych, wybrać to, co nam naprawdę niezbędne, aby nie zacieśniać wnętrza. Ciąg kuchenny zaleca się ustawić na wprost lub prostopadle do skośnej ściany. Daje to możliwość zawieszenia szafek na ścianie wyższej, a na niższej, idącej do skosu, można na przykład umieścić mobilne meble.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.